Klasa 3 d

natalia p · Wysłany: Pią 13:11, 23 Mar 2007 Temat postu: Wycieczka klsowa 2d

Zastanawiam się, co sądzicie o pomyśle wycieczki klasowej teraz w 2 klasie Question

Myślicie, że wypali Question

Mnie osobiście jest to obojętne, ponieważ ja zdecydowanie wolę przeznaczyć te pieniądze na prawko, które mam zamiar zacząć w okolicach maja, więc kasa jest mi niezbędna. Ale fajnie byłoby jakby pojechali Wink

Nie wiem czemu ( Wink

) ale wówczas jakoś przyjemnie jest w szkole i w ogóle. Tak kameralnie.

martens · Wysłany: Pią 19:19, 23 Mar 2007 Temat postu:

Jeśli byłaś na ostatniej godzinie wychowawczej to z pewnością wiesz, że pani Formela wspomniała o tej sprawie. Na tzw. listę "morze czy góry", 80 % było za morzem. Tak na marginiesie: " Co można robić w maju nad morzem, kiedy jest zimno i nieprzyjemnie? "
Jeśli sprawa skieruję się w tym kierunku, to możecie mnie wykreslić z listy uczestników tej wycieczki. Nad morze nie pojadę.

natalia p · Wysłany: Sob 11:10, 24 Mar 2007 Temat postu:

Tak byłam na zwo we wt, dlatego podjełam ten temat. Mnie obojętnie czy góry, czy morze może być nawet łąka, bo i tak nie jadę Wink

Choocherko · Wysłany: Nie 15:36, 25 Mar 2007 Temat postu:

morze dlatego ze ludziom na wycieczkach klasowych nie chce sie chodzic... ja tak samo jak natalia nie jade wiec nie udzielam sie w temat wycieczki... a na liscie bylo podobno tylko 17 osob wiec male sa szanse a wyjazd... ale moze sie uda.
zobaczymy

natalia p · Wysłany: Nie 21:07, 25 Mar 2007 Temat postu:

To Kasia zostajemy razem Cool

Na moje mogą jechać Wink

martens · Wysłany: Nie 21:50, 25 Mar 2007 Temat postu:

Wiecie co?
Dziwnie się porobiło na tym świecie. Nie wiem od czego to zależy i dlaczego tak się dzieje, ale z opowiadań mojej mamy i starszych znajomych wiem, że jak w liceum rzuciło się hasło: WYCIECZKA, to nie było osoby, która miałaby jakieś ale. Jechali, po to żeby nie siedzieć w szkole i mieć co wspominać.. Nie tylko lekcje i nauczycieli.
Może my mamy za dobrze?
W naszych czasach nie jest problemem jechać "na wyspy Bahama" i wylegiwać się na gorącej plaży.. Kiedyś mieli morze , albo góry..
Nie chcę nikogo oceniać, bo wiem że czasy się zmieniają. Po prostu trochę przyko się patrzy jak klasa nie umie się zgrać i chociaż raz zrobić czegoś razem.
P.S.
Jakby pojechali wszyscy to morze też bym przeżyła.

Choocherko · Wysłany: Śro 15:50, 28 Mar 2007 Temat postu:

tu przyznam ci racje
czasy sie zmieniaja i ludzie sie zmieniaja. z checia bym pojechala na wycieczke bo t o fajna sprawa ale nie jade z niezaleznych ode mnie przyczyn i nie moge tego zmienic. fakt faktem nie mamy zgranej klasy ale coz nie zminimy tego a ci starsi koledzy zapomnieli chyba tez o tym ze na tamte wycieczki tez nie jechalo 100% osob. nie kazdego stac na taka wycieczke alet jest ma koszkowac 200zl

martens · Wysłany: Śro 17:42, 28 Mar 2007 Temat postu:

Kasiu , co innego jak jedzie 80 % ..
a nie 40 % jak u nas.. :]

Choocherko · Wysłany: Czw 19:54, 29 Mar 2007 Temat postu:

no niestety tak to juz z nami jest Sad

Choocherko

i co z wycieczka? bo temat ucichł...

natalia p

cicho sza... pełna konsternacja Rolling Eyes