natalia p
Mistrz konwersacji
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 17:31, 01 Mar 2007 Temat postu: 1 marca '07 |
|
|
I zaczął się kolejny męczący miesiąc w 2kl...
Jeżeli pierwszy dzień nowego miesiąca ma być prorokiem na cały miesiąc to jestem za Ponieważ:
Zaczeliśmy o 10:50 (nie było 2óch polskich) fizyką. Cóż, jak to bywa na tejże lekcji, wyjeliśmy karteczki i dawaj 2 pytanka i coś tam skrobaliśmy, albo i nie...Potem rozwiązywaliśmy zadania (ja nawet po lekcji )...
Potem zamiast 2óch matemtyk, 2 biologie. Ale Pani powiedziała, że jeżeli zrobimy wszystko to, co zaplanowała to puści nas wcześniej do domu. Harowaliśmy jak nie powiem kto i co. Skończyliśmy jeden temat, zaczeliśmy i zrobiliśmy kolejny i już wszyscy zadowoleni, że już wszystko, ale nieeeee... Pani podyktowała kolejny temat. I dawaj dalej. Zadzwonił dzwonek, ale my ambitnie zostaliśmy na przerwie i dalej wesoła twórczość organelli komórkowych I stało sie Skończyliśmy pod koniec przerwy i w tenże sposób zakończyliśmy dziesiejszy dzień edukacji na 2óch lekcjach Nie ma jak to 2 i pół tematu na jednej lekcji
P.s. jutro zamiast gery-> chemia, zamiast polaka->fiyzka...
2gr ma sprawdzian z angola.
Post został pochwalony 0 razy
|
|