natalia p
Mistrz konwersacji
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 20:11, 17 Sty 2006 Temat postu: 17 stycznia |
|
|
Dzien jak co dzien...
Zaczelismy do 2-och polskich. Pani prof. wreszcie udalo sie przyniesc nasze nie mal juz zabytkowe prace stylistycznie o jednym dniu z zycia ucznia 1d. Oceny byly zroznicowane. ale ogolnie dobre Potem w ramach cwiczen Pani kazala ulozyc nam historyjke o Stefani z uwzgledneniem pewnych faktow. Ojjjj... chyba nie spodziewala sie Pani, ze co poniektorzy zrobia z niej pijaczke z bagatela 2 promilami a na koncu ja usmierca hihihi. Ale zeby nie bylo zdazylo sie takze, ze Stefania wyszla bez szfanku ze swojego wypadku -ocalona
Nastepna lekcja byla matematyka. Tutaj bylo troche nerwowo w szczegolnosci dla Pani. Niektorym zostala zaproponowana wizytyta u Pani Pedagog badz u Wychowawczyni inni zostali podsumowani, ze leca sobie w kulki z Pania a jeszcze innym pileczka pinpongowa odbija sie w glowie, nie dobrze
Dowiedzielismy sie takze, ze Pani Prof. uwzala nas za swoja najlepsza klase ( ), ale po dzisiejszej lekcji uznala, ze juz chyba tak nie jest, coz nic nie trwa wiecznie.
Potem byla historia. Obylo sie bez ofiar Czytalismy tekst i odp. na pytania ale w zeszycie Zostala zapowiedziana (kolejna) praca klasowa (jakby dotychczas bylo ich malo ). ZAgadnienia: Starozytny Rzym. Termin:31.01.06r(wtorek).Jutro Pan. prof. juz pyta...
Pozniej nastapil podzial na grupy: jedni biola i drudzy PO.
Na bioli ogladalismy preparaty pod mikroskopami, wow Fajnie
Na PO bylo " maski wloz", "maski zdejm" JUPI! Bylo bardzo wesolo, zabawnie i ogolnie fajnie Poczulismy sie jak marsjanie... Uwaga atakujemy
Potem juz wszyscy razem udalismy sie na religie, ciag dalszy o sektach.
Nastepnie chlopacy udali sie do domow a my dziewczyny mialysmy jeszcze w-f.
Tak zakonczyl sie nasz dzien szkolny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|