natalia p
Mistrz konwersacji
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 18:16, 23 Mar 2006 Temat postu: 23 marca |
|
|
Wiosna!! Słonko swieci nad nami, rozgrzewa nasze nagie ciala promieniami...-juz nie dlugo:)
Dziewczyny standardowo jak co czwartek, zostaly wyrwane z lozka o brutalnie wczesnej godz w celu udania sie na 2h wfu. Po 90min rozruchu fizycznego doszli chlopacy i nastpil pierwszy dzisiejszego dnia podzial na grupy: 1gr angol, 2gr niemiec. Obie lekcje bez zakolcen
Nastepnie juz cala gromadka udalismy sie na wyczekiwana przez nas prace klasowa z gery. Poszla jak poszla, wyrok bedzie wydany za kilka dni
Potem przyszedl czas na 2h z Pania Ewelina. Bylo zabawnie.... oj bardzooo
Po tych 2och lekachach o charaktzerze edukacyjnym-polskim, ponowei podzielilismy sie i tak : 1gr franc, 2gr angol. Jakos przezylismy te 45min w rozłomce Hihihi.
Przyszedl czas na zwo. Nic nie zapowiadalo takiego kazania umoralniajacego jakie dostalismy (slusznie) Pani mowila o frekwencji, absencji i ogolnie o spoznieniach, godz nieuspr., o tym, ze kilku osoba grozni oblanie roku i o tym, ze sie nie uczymy i, ze w 2kl bedzie nas mniej (przesiew). Tak cicho jak wtedy dawno nie bylo... Dalo do myslenia...Potem Pani oznajmila, ze mamy wyjac pojedyncze karteczki...na klase padl blady strach, zatrzymanie krazenia, wylew krwi do mozgu i inne objawy towarzyszace takim slowa. Pani widzac nas szybko dodala, ze to nie zadna kartka, tylko ankieta...UFFF...kamien z serca... Anonimy dotyczyly tego o czym Pani mowila, czyli dlaczego absencja jest taka a nie inna, czy jestesmy swiadomi tego i tamtego, mysle, ze to byl dobry pomysl. Na koniec jeszcze byla mowa o wycieczce.
Na tym zakonczylismy dzisiejszy dzien nauki. Przypomniam, ze jutro jest spr z woku z renesansu
Post został pochwalony 0 razy
|
|