|
Klasa 3 d FORUM ABSOLWENTÓW VII LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO W BYDGOSZCZY
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martens
Twój Wielki Administrator
Dołączył: 18 Wrz 2005
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 16:31, 07 Cze 2007 Temat postu: Podsumowanie nr 2 |
|
|
Czas powoli zebrać co się stało dobrego i złego w drugiej klasie do jednego wora.
Piszcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Choocherko
Mistrz konwersacji
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Czw 22:11, 07 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
zla jest niesprawiedliwosc!!!!!!!!!!!!!! a dobrego.... jak mi cos wpadnie to napisze....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martens
Twój Wielki Administrator
Dołączył: 18 Wrz 2005
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 13:16, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
W taki razie ja się wypowiem.
Druga klasa szczerze mówiąc była bardzo dziwna. W połowie roku szkolnego "zachorowałam" na lenia i nie chciało mi się uczyć. W pewnym momencie dotarło do mnie , że chyba niedługo jest matura i trzeba wziąć się do roboty. Nie wyszło
Jeśli chodzi o przedmioty, to wszystko grało jak należy oprócz języka polskiego. Kiedy rozpoczęliśmy lekcje z panią Markwitan, zdałam sobie sprawę , że fajnie nie jest i mamy niezłe zaległości z pierwszej klasy.
Później przyszedł czas na 2 tyg. z panem Szukajem, aż wreszcie ostatecznym nauczycielem została pani Swiątkowska. Lipa. Boje się tej matury z polaka.
Jeśli chodzi o biologię, to nie widzę problemu, oprócz solidnej pracy w trzeciej klasie.
Szkoda osób, które od nas odeszły. Goździas, Buras, Sandra
Jak ten czas szybko leci.. Pamiętam jak przyszliśmy na rozpoczecie roku szkolnego w pierwszej klasie i ze strachem w oczach słuchaliśmy o średniej ważonej itp.
(Prawie)Przetrwaliśmy dwa lata i
Już za rok matura..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
natalia p
Mistrz konwersacji
Dołączył: 09 Paź 2005
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 18:10, 09 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Teraz ja mam chwilę refleksji...
Pamiętam, że pod koniec 1kl. myślałam, że jest ciężko i że ta szkoła odbiega od normy... Ale teraz wiem, że wtedy łatwo nie było, ale teraz to istny koszmar. Tak naprawdę liceum nauczyło mnie uczyć się, bo w gim to było obijanie. Ten rok był w moim odczuciu podzielony na 3 etapy: 1 etap(1 sem)-> spokojna, efektywna nauka; 2 etap( coś na przełomie 1 i 2 sem)-> totalne przemęczenie szkołą i wszystkim; 3etap (pod koniec roku)-> totalna mobilizacja, kosmiczny stres i jeszcze więcej pracy.
Ale moment kiedy dostaniemy świadectwa ukończenia 2kl lo powinien być ulgą i nagrodą za te męki, których doświadczyliśmy.
Co do zmiany stanu klasy, fakt szkoda tych osób które nas opuściły
Przyjście Pani Świątkowskiej pokazało jak bardzo pozory mylą (adnotacja do ostatniej sytuacji z Mirką). Ale matury z polaka bałam się, boję i bać będę
Dopiero w tym roku poznałam prawdzie oblicze niektórych nauczycieli i zastanawiając się kogo z szacownego grona pedagogicznego odwiedzę po skończeniu szkoły, wyszła mi liczba osób mieszcząca się na jednej dłoni.
Jest garstka świetnych nauczycieli, nie tylko w sensie zawodowym ale także bycia człowiekiem, ale reszta odbija sobą, swoim zachowaniem i postępowaniem za całą resztę.
Masz Marta rację, że czas leci nieubłagania. Także pamiętam dzień rozpoczęcia roku 1kl, a teraz kończę 2kl (obym skończyła... ) i za rok matura...
Amen.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|